Z powodu przeprowadzki musiałam znaleźć sobie w nowym mieście nowego lekarza, losowy wybór padł na Panią doktor. Od razu zrobiła miłe, sympatyczne wrażenie, co moim zdaniem, w psychiatrii i nie tylko, jest samo w sobie elementem leczenia. To, czy ktoś nas otacza faktycznym zainteresowaniem i troską, słucha nas i nie traktuje jak na taśmie w fabryce.
Mój ostatni pan doktor ustawił tę poprzeczkę ekstremalnie wysoko, trudno jest mi się z nim rozstać, bałam się, że nie ma więcej lekarzy jednocześnie będących naprawdę dla pacjenta, a zarazem wysoce kompetentnych, na bieżąco z postępem w tej dziedzinie (wiem jak wygląda dla porównania psychiatra niekompetentny po leczeniu za granicą). Pani doktor ma zarówno duże doświadczenie, jak i jest otwarta na nowe badania, co mnie bardzo bardzo cieszy. Jest też naprawdę przyjazna i sprawiła, że mniej się o siebie boję, czuję, że mam lekarza do którego mogę się zwrócić o pomoc i nie jestem sama. Jeśli się wahasz do kogo iść, to naprawdę polecam, wiem jak jest ciężko kogoś wybrać.
Pacjent